czwartek, 4 maja 2017

~6

Nie wspomniałam, ale pracuję w gastronomii na kiermaszach, festynach itp. Taka sezonowa praca. No i historia z dziś: przyszła troszkę większa dziewczyna kupić coś do jedzenia na stoisku obok. Jak już poszła, szef do mnie skomentował, że była gruba, a jeszcze poszła jeść i trzeba znać umiar. Przykro trochę, przecież to jej sprawa. A jak mnie tak oceniają? Dlaczego ludzie są tacy płytcy?

Źle się czuję. Chcę się zamknąć w pokoju i nigdzie nie wychodzić. Nie chce mi się pracować i widzieć z ludźmi. Jeszcze niedługo muszę wrócić do szkoły..

Moje bilanse już nie będą takie zdrowe niestety. Ale kalorycznie się zgadza, więc może być. Jeszcze nie zjadłam kolacji, ale taki mam plan i nic się nie zmieni.
Ćwiczeń tyle co nic, ale nie mam czasu, siły ani ochoty na większe treningi.

Bilans:
• obwarzanek
• warzywa na parze z kaszą
• kajzerka z sałatą i pomidorem
650-670 kcal

Ćwiczenia:
• 100 brzuszków
• 200 pajacyków


4 komentarze:

  1. Nie myślałaś nad zmianą kajzerki na np gahamkę? Jest zdrowsza i ma mniej kalorii :)

    _______________

    http://bone-perfection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat teraz zakupy mało ode mnie zależą, więc zjadłam to co miałam i tak, by kalorie się zgadzały

      Usuń
  2. Ładny masz bilans. :) Może jakoś pomóc? Jeśli masz gg, możesz do mnie napisać: 62231975

    OdpowiedzUsuń
  3. bilans super po niżej 1000 więc nie ma co się martwić ! ja też nie lubię takich ludzi , którzy od razu nic nie robią tylko oceniają ... okropne. Jutro może lepiej będziesz się czuć :)
    Trzymaj się tam <3
    A jeśli chceć i masz również to moje GG:54458652

    OdpowiedzUsuń