poniedziałek, 8 maja 2017

~10 - mierzenie i beznadzieja

Jakieś tam minimalne zmiany są, ale czego można się spodziewać po tygodniu. Zawsze to jakiś krok w przód.

Waga: 53 kg (-1)
Udo: 52 cm (-1)
Łydka: 35 cm
Biodra: 91 cm (-1)
Talia: 60 cm (-2)

Nienawidzę siebie za dzisiejszy dzień. Zawaliłam, nie ma co ukrywać. Trochę zwróciłam, ale na pewno nie wszystko. Jestem ohydna, nawet nie wiem czemu to wszystko zjadłam. Wiedziałam, że będę żałować. Nie umiem wytrzymać nawet 13 dni diety. To jest żałosne. Mogłabym tu napisać bilans, ale strasznie mi wstyd. Napiszę tylko, że wyszło 7000+ kalorii.. obleśne. Gdzie ja to zmieściłam? Przepraszam.
Wzięłam jeszcze 3 tabletki xenny extra, czyli 3 razy więcej niż zalecane.



5 komentarzy:

  1. Jesteś malutka :O Mój cel to 52kg a jestem niższa haha :D Głowa do góry. Następnym razem będzie lepiej. Jesteś silna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój stosunek do Twojego organizmu jest karygodny Kochanie! Nie katuj się teraz, tylko sproboj łagodniej... Bo wejdziesz w spirale nienawiści z której łatwo się nie wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie nienawidź siebie za taką pierdołę. Rozumiem, że jesteś zła, ale obrażaj się na swoją słabość, a nie na siebie. Nie warto. Swoją drogą spadło Ci w sumie 5 centymetrów, a jak na tydzień to niezły wynik. Xenna jest słabiutka, krzywdy sobie nie zrobisz ;).
    Trzymaj się, Skarbie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak na tydzień to świetny wynik z utratą centymetrów! Jestem dumna!
    Dzisiaj było gorzej, ale wierzę, że jutro będzie o wiele lepiej!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ło....Dałaś czadu kochana...Xenna...hm...muse spróbować

    OdpowiedzUsuń