sobota, 13 maja 2017

~15 - czas się ogarnąć

Kochane, dziękuję Wam bardzo za wszystkie komentarze, rady i słowa otuchy. Nie na wszystko odpisuje, ale czytam każde słowo. Dużo mi to daje.

Bardzo podoba mi się dieta na etapy, na przykład po 15 dni jak u Oluś, więc sama sobie coś ułożę.
Na początek 15 dni wegańsko, najlepiej poniżej 1000 kalorii. Albo jak się uda to w ogóle bez liczenia kalorii, ale z umiarem. Tak jak miało być wcześniej, ale znów mi odbiło.
W końcu to tylko 15 dni, na pewno dam radę. Muszę. I nie chcę panikować jak wyjdę ponad 1000, ale fajnie by było gdybym zachowała ten limit. Nie chce popadać ze skrajności w skrajność.

Następne etapy na bieżąco będę tworzyć, albo po prostu kontynuować to. Start jutro, bo może coś w tym zmienię, ale to chyba dobry pomysł, co myślicie?



4 komentarze:

  1. Pomysł jak najbardziej popieram :D 15 dni, co to dla Ciebie? ♥
    Buziaki i powodzenia jutro!

    OdpowiedzUsuń
  2. 15 dni to wcale nie jest tak mało! Wręcz przeciwnie. To bardzo dużo. Dlatego mocno trzymam kciuki! Ps: oreo jest weganskie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam za Ciebie kciuki, dasz radę :-)

    http://8mydiary8.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Też myślę o tych Olusiowych etapach.. Wychodzi jej to nieźle :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń